środa, 27 sierpnia 2014

Prolog

Podniosła głowę, kiedy z pochmurnego nieba zaczęły skapywać lodowate krople deszczu. Stała tak bezmyślnie, wgapiając się w osłonięte ciemnymi obłokami sklepienie. Nawet nie zauważyła, że niewinne krople przekształciły się w ostre igły tnące powietrze i rozbryzgujące się na jej policzkach i nagich przedramionach. Miała na sobie tylko bokserkę i skórzaną kurtkę, a długie nogi dziewczyny okrywał materiał dżinsowych spodni. Na stopach nosiła zamszowe botki, które szybko przemokły wodą. Jasnobrązowe fale jej włosów szybko przesiąknęły deszczem. Oklapły, ciemniejąc i przyklejając się do jej policzków, czoła i szyi. Blade policzki nabrały rumieńców od uderzających w nie deszczowych igieł. Zadrżała, czując okalające ją zimno, mimo to nie zrobiła kroku w przód. Mrużyła jedynie oczy przed naporem deszczu. Dopiero kiedy szum wokoło przeszył grzmot, dziewczyna zaczęła iść przed siebie. Nie miała konkretnego celu. Po prostu szła, nie oglądając się w tył. Nie chciała znów tego widzieć. Niebezpiecznego piękna, które jednocześnie ją pociągało, ale i odrzucało. Wiedziała, że gdy tylko odwróci głowę i spojrzy w miejsce, z którego starała się uciec, zacznie się wahać. Zacznie się przełamywać, zastanawiać, czy dobrze robi... Jednak przecież ona już wybrała! Bezpieczeństwo siostry kosztem własnego. Tylko ona się liczyła, tylko jej chciała zapewnić szczęśliwy byt w świecie pełnym niebezpieczeństw. Przyspieszyła kroku, słysząc ciężki chód za sobą. Objąwszy się ramionami, zaczęła przeklinać w myślach swój wybór. Chcąc zapewnić siostrze bezpieczeństwo, nie powinna była jej opuszczać. Szybki krok przeistoczył się w bieg. Nie wiedziała już, czy z jej policzków skapują krople deszczu, czy też były to łzy. Wiedziała jednak, że nie chce więcej wracać w to miejsce; że nie chce więcej wracać do niego.
Kruk zawsze pozostanie Krukiem.

7 komentarzy:

  1. Cud, miód i malinki *.*
    A ostatnie zdanie... Cóż ja tam zawsze jestem team ten zły w opowiadaniach xD I tak sobie czytam, a puf koniec i mi się to nie podoba -.- Żądam teraz, zaraz, już pierwszego rozdziału póki cię leń kochana nie trzyma, a może trzyma? xD Mi się oczywiście podobało, wszystko ładnie opisane itd, itp :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Zadrżała, czując okalające ją zimno, mimo to ani drgnęła. - Skoro ani drgnęła, to jak mogła zadrżeć?

    Po prostu szła nie oglądając się w tył. - Przecinek po "szła" - imiesłowy przysłowne oddzielamy przecinkiem.

    Zacznie się przełamywać, zastanawiać czy dobrze robi... - przecinek przed "czy" - zdania złożone oddzielamy przecinkiem.

    Przyspieszyła kroku słysząc ciężki chód za sobą. - przecinek przed "słysząc".

    Nie wiedziała już czy z jej policzków skapują krople deszczu, czy też były to łzy. - przecinek przed "czy".

    Przyznam, że prolog był interesujący, ale czytając tekst, odniosłam wrażenie, że zaserwowałaś tu przerost formy nad treścią. Absolutnie nie twierdzę, że nie umiesz pisać, bo styl masz interesujący, aczkolwiek momentami popadałaś w patos, opisując wszystko aż nazbyt dokładnie. Cóż, ciężko mi się czytało ten długaśny opis, ale od czegoś trzeba było zacząć, prawda? ;)
    Ciężko się ocenia i komentuje prologi, bo niezbyt wiele jest do powiedzenia. Sam pomysł, mimo że z pozoru schematyczny, zainteresował mnie. Jeśli dobrze pokierujesz akcją, opowiadanie będzie dobre i wiele osób z chęcią je przeczyta.
    Może mała rada: uważaj, by z głównej bohaterki nie zrobić Mary Sue, bo to banalnie proste, a sprawia, że opowiadanie jest trudne do przełknięcia.
    Chyba tyle ode mnie. Czekam na rozdział pierwszy i dodaję do obserwowanych.
    Ach, jeśli mogłabym prosić - powiększ nieco czcionkę, bo jeśli znajdzie się tu większa ilość tekstu, czytelnik dostanie oczopląsu.
    Pozdrawiam i życzę weny :)
    Elif

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błędy poprawione - już na starcie widać, że interpunkcja to moja pięta Achillesa ;) Za radę bardzo dziękuję, będę uważać. No i czcionkę także powiększyłam, mam nadzieję, że już jest okej.
      Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa i wytknięcie błędów. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Piękny wystrój. Obraz nagłówka kojarzy mi się z okładką jakiejś książki, ale nie mogę sobie przypomnieć jej tytułu. Trafiłam tu przez katalog Internetowego Spisu. Bardzo mnie zaciekawił opis twojego opowiadania i mam nadzieję, że prędko dodasz pierwszy rozdział.
    Zapominasz o akapitach. Wydaje się to małostką, ale to podstawa każdego opowiadania i byłabym wdzięczna, gdybyś zaczęła je brać pod uwagę. Bez nich po prostu gubię się w tekście, poza tym wydaje się on jakiś nieuporządkowany, pozostawiony w chaosie. Więc akapity mają duże znaczenie. :)
    Piękny prolog, dokładam się do obserwatorów i czekam na kolejny rozdział. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpadłam tutaj przypadkiem i pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to nagłówek z okładki ,,Szeptem". Książka ta, bardzo mi się podobała, więc miałam cichą nadzieję, że Twoje opowiadanie, będzie do niej podobne.
    Przeczytałam prolog, który bardzo mnie zaintrygował, zwłaszcza końcówka.
    Nie napisałam nic odkrywczego, wiem, ale nie wiem, co napisać. Nie jestem dobra w komentowaniu i mam nadzieję, że mi to wybaczysz.
    Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział i zapraszam do siebie :)
    Weronika.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to zawędrowałam pod twojego bloga i po przeczytaniu prologu czepię się paru rzeczy. Przecinki wiadomo, z nimi też jestem na ścieżce wojennej szczerze ci wyznam XD
    Ale mam tu taki zgrzyt, bo nie wiem czy to miało być tak... Bo piszesz, że mokła, krople obijały się o nagą skórę przedramion, a jednocześnie miała na sobie kurtkę skórzaną... Nie widzę logiki XD Ale ja specem od niej też nie jestem.
    Powtarzasz czasami słowa, przedłużasz zdania i nadużywasz epitetów... Tak mi się wydaje, ale, że czytałam to o późnej godzinie to wiesz, mogłam się rypnąć w ocenie.
    W każdym razie jak ci już pisałam na gg kiedyś tam, kiedy jeszcze pisałyśmy, to pomysł na opowiadanie jest świetny.
    Pisz, pisz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń